Torby papierowe z nadrukiem

Umieszczono w kategoriach: Reklama i Poligrafia, torby papierowe
torby papierowe z nadrukiem

Koniec roku kalendarzowego na pewno wielu z nas może uznać za czas szczególny. Niektórzy pewnie po części ze względu na fakt że przypadkowo w tym miesiącu są również święta. Ale ponieważ celebrowanie bożego narodzenia nie jest obowiązkowe dlatego nie wszyscy je obchodzą. Za to wszyscy, albo prawie wszyscy obchodzą sylwestra. Nie zawsze jest to sylwester marzeń w tvp. Czasami jest to jest to bal w eksluzywnej restauracji, gdzie żaden z uczestników nie założy na siebie koszulki bawełniane z nadrukiem. Tam na ogól każdy mężczyzna przyjdzie w marynarce lub garniturze. Kobiety zaś na tę okazję zakładają eleganckie suknie. Raz tylko widziałem na takim balu dziewczynę w spodniach. Prawdopodobnie nie planowała tej imprezy i nie kupiła nic na tą wyjątkową noc. Myślę ze jej koleżanka z powodu jakichś nieprzewidzianych okoliczności nie mogła przyjść i po prostu odstąpiła jej zapłacone miejsce, dlatego przyszła w spodniach bo nie miała co na siebie włożyć. Prawdopodobne jest również że przyszła na bal w sukience ale miała jakąś awarię, czyli suknia się rozpruła albo podarła. Może przed wyjściem dziewczyna zapakowała spodnie i inne części zapasowej garderoby w torby bawełniane z nadrukiem. I te czekały sobie pod stołem. Przez ostatnie lata, w pandemicznej panice część imprez została odwołana albo ograniczona do minimum. Dlatego grupa moich przyjaciół od dwóch lat również nie chodzi na typowe bale sylwestrowe. Ale to nie znaczy że impreza się nie odbywa. Ostatnią noc roku spędziliśmy u Janka. Mojego wieloletniego przyjaciela. W sumie było łącznie osiemnaście osób. Paczka zgrana więc nie mieliśmy problemu z dogadaniem się co do jadłospisu. Każdy miał przynieść jakąś potrawę. Od godziny osiemnastej co chwila przez szeroko otwarte drzwi wchodziła jakaś para wnosząc zapakowane w papierowe torby z nadrukiem starannie przygotowane dania. Tak więc przez jedną noc nie dało się zjeść wszystkiego co znajomi przywlekli ze sobą. Ubrania były bardziej na luzie niż wcześniej gdy chodziliśmy na bal do restauracji nad Zalewem Zemborzyckim. Ja nawet nie siliłem się na marynarkę, założyłem po prostu ciemną koszulę i jeansy. Oczywiście przed wyjściem z domu zapakowałem w torby bawełniane z nadrukiem dodatkową koszulę i spodnie z materiału na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń. Jednak nie miałem powodu aby przebierać się podczas nocy. Swoje danie w naczyniu żaroodpornym zapakowałem w torbę papierową z nadrukiem i podczas podroży taksówką trzymałem między stopami. Impreza była naprawdę udana ale jako pierwsza para która wychodziła to byliśmy właśnie ja z żoną. Tak więc opuściliśmy imprezę około wpół do szóstej. Wszyscy inni zostali dłużej niż my. Jak wstałem koło południa, wtedy właśnie dostałem zdjęcie innych uczestników imprezy którzy nadal tam byli i co prawda już nie tańczyli ale siedząc sączyli drinki w charakterystycznych kwadratowych szklankach. Nie byli już w eleganckich koszulach. Mieli na sobie koszulki bawełniane z nadrukiem w kolorze zielonym i czerwonym. Fakt że się przebrali może świadczyć o tym że również w międzyczasie spali na miejscu. Sypialnie w tym domu są na górze więc mogli spokojnie taki zabieg przeprowadzić. Na dole jest tylko salon i kuchnia. Po przespaniu jeszcze kilku godzin postanowiłem zajrzeć na imprezę ponownie i przy okazji odebrać naczynie żaroodporne w którym przywiozłem rybę po grecku. Kiedy podjechałem pod dom okazało się że w środku ciągle głośno gra muzyka. Ponieważ minęło pełne dwadzieścia cztery godziny myślałem że po prostu domownicy śpią. Ale kiedy przekroczyłem próg domu w którym głośno grała okazało że impreza aktywnie trwa całą dobę a w salonie ciągle tańczą jakieś damsko męskie pary. Najbardziej zadziwiającym był fakt że oprócz gości sylwestrowych byli również inni znajomi których w ostatnią noc roku nie było. Już praktycznie wszyscy byli ubrani w bawełniane koszulki z nadrukiem. Oczywiście wszyscy od razu zaczęli namawiać mnie do dalszej imprezy która trwała już pełną dobę. Wykazałem się jednak twardym charakterem bo musiałem wracać samochodem do domu. Na drugi dzień zresztą musiałem odebrać swoją córkę od rodziców mojej żony. A żeby to zrobić musiałem łącznie przejechać prawie dwieście kilometrów. Tak więc w papierową torbę z nadrukiem zapakowałem swoje naczynie, zresztą z grubsza już umyte. Na kolejnego sylwestra pewnie imprezę przeniesiemy do kogoś innego, Ja mam małe mieszkanie i to w bloku, u mnie na pewno się nie zmieścimy a po takiej imprezie sąsiedzi pewnie by mnie zabili. Więc to na pewno będzie Romek albo Tomek. Nie wykluczone że pojedziemy też na roztocze. Tam jeden z kolegów ma duży dom gdzie można również urządzić sylwestra, nawet kilku dniowego.

adres strony : http://etorby.eu/

Opublikowano